Obserwatorzy

sobota, 26 kwietnia 2014

Wielkie plany

Hej kochani...znowu mnie dopada jak ja to mówię syndrom czasu, a bardziej szczegółowo braku czasu :/

Eh...zbliża się łikend majowy jak Wasze plany?
Moje marnie...całe szczęście mam 1szy wolny 2go idę do pracy no i 3 i 4 wolne akurat wyoada mi wolna niedziela :D ah ile wolne normalnie szok sama nie wierzę :D

Ah nooo już mówię o tych wilekich palanch jak tytuł mówi :D
Dotyczy to ćwiczeń..
wiecie co coś czuję, że się od tego uzależniam :D
normalnie ciągle bym ćwiczyła...to chyba przychodzi z wiekiem, jakoś kiedyś mi nie przeszkadzało, ze mam boczki TAK MAM BOCZKI dobrze widzicie :D no i ze mój brzuch po najedzeniu wygląda jakbym była w 4 miesiącu ciąży...ale jakos ostatnio mi to właśnie przeszkadza no ja nie wiem co mi się stało :/
Moje postanowienie noworoczne dotyczące ćwiczeń jak na dzień dzisiejszy sprawdza się super...zaczęłam tak serio od 19 stycznia
Ćwiczyłam codziennie pilates dla początkujących oooo to


polecam to było dla mnie przygotowanie...spokojne ćwiczenia...nauka oddychania z czym mam do tej pory problem, bo ja wstrzymuję oddech :/ podczas ćwiczeń

No a od 25go marca zaczęłam ćwiczenia z Ewą

skalpel



fajne cwiczenia, wymagające, dające czadu, ale nudne, monotonne i po jakimś czasie stające się wkurzajace i nie niosące przyjemności :( niestety...kiedy odpalałam you tuba z Ewą jakoś się nie cieszyłam wręcz mnie to wkurzało..bo ciągle sobie mówiłam jezu jaka ja jestem słaba :( no bo Ewie to nie sprawiało trudności...ona nawet nie miałą przyspieszonego oddechu, nawet się nie spociła, nie oddawała żadnych uczuć emocji

jej : "dasz radę"
       "jestem z ciebie dumna"
       "jeszcze trochę"
     
jakoś mnie nie zachęcało i nie dodawało energii, robiłam to bo czułam, ze muszę, bo sobie postanowiłam i zalezy mi na ładnej rzeźbie

Mówiłam Wam we vlogu o cwiczeniach i Wy poleciłyście mi Mel B iiiii to było coś :D ah zakochałam się :D
Odpalając jej filmy normalnie mam banana na twarzy, cieszę się, mam chęć do działania, przezywam ćwiczenia, a Mel B razem ze mną :D jej energia pozytywizm " yes I can, Yes I can" po prostu mnie rozbraja :D ona ćwiczy , poci się , męczy i przeżywa to razem ze mną co dodaje takiego powera, zę szok :D normalnie aż chce mi się cwiczyć i ćwiczyć i ćwiczyć bez końca ONA ZACHĘCA !!!!! KOCHAM JĄ !!!!
Wprawdzie cwiczę z Mel B dziś był 3 dzień treningowy no ale to miłość od pierwszego odpalenia jej filmu :D hehehhehe

No i ok mój paln na najbliższe tygodnie :D ah mam plany :D

A więc mój zestaw ćwiczeń od 3 dni wygląda tak


Dalej :D


potem

kolejny zestaw


no i zakończenie jak Mel B powtarza ćwiczenia rozluźniające :D
cholerka nie mogę tutaj znaleźć przez dodanie filmów z you tuba :( ale jak wpiszecie w yt Mel B ćwiczenia rozluźniające od razu wyskakuje :D

Także...ok 40 min :D i jest moc jest czad :D
Ah kocham :D
Ale oczywisce bede jeszcze zmianiała zestawy ćwiczeń brakuje tu ćwiczeń na nogi ,ramiona także jakoś muszę to ogarnąć :D

Także trzymajcie kciuki :D
Chociaż jak na razie czuje sam pozytywizm :D

Oby tak dalej

Ok to juz koniec kochania dziękuję za uwagę

Paula :*

wtorek, 22 kwietnia 2014

Mój Mały Świat: Wieczorowo :D

Mój Mały Świat: Wieczorowo :D: Hej piękności co tam u Was? Jak po świętach?niech zgadnę 3 kg więcej :D heheh to jak u mnie, ale ja tam się cieszę :D Jutro daily vlog a ś...

Wieczorowo :D

Hej piękności co tam u Was?
Jak po świętach?niech zgadnę 3 kg więcej :D heheh to jak u mnie, ale ja tam się cieszę :D
Jutro daily vlog a ściślej rzecz ujmując mały maraton 28 min 3-dniowy vlog świąteczny :D
jak Wam się podoba ta zapowiedz :D ??

Wczoraj było tak :Dootd świąteczne :D


Pierwszy raz z muzą :D

Dobra wracamy do teraźniejszości, a więc mamy godzinkę 20:45 oczywiście ogladałam "na wspólnej" teraz "m jak miłość" swoją drogą nuda w tych serialach sex, zdrady, agresja, romanse itd...ile można :D

Ale ja to ja...urozmaiciłam sobie oglądanie :D dodałam trening, który sprawił mi tyle radości i przyjemności, dawno mi się tak dobrze nie ćwiczyło...
dobra dobra juz mówię kto mi w tym pomógł

MEL B zdziwienia nie ma zapewne :D

N a pierwszy rzut poszedł 10min trening pośladków :D


zaliczyłam :D
piekło
paliło
bolało
miałam ochotę gryść podłogę, dywan
ale przezyłam od 0:00 do końca :D

nooo ale było mi mało i jeszcze zaliczyłam :D


no i sytuacja wyglądała jak wyżej :D

bolało :D MODLIŁAM SIĘ O KONIEC :D
Ale Mel B prowadzi ten trening tak przyjemnie :D, że aż chce się podnosić w górę i w dół, w przód w tył, na raz na dwa, minutę, dwie :D no jestem tak szcześliwa po tym treningu, że szok :D FAJNIUTKO :D

No a teraz szejk :D truskawki, banany, jogurt truskawkowy i miód :D mniam mniam sama przyjemność :D

Przerzucam się z Ewy Chodkowkiej na Mel B o wiele wiele lepiej się mi z nią ćwiczy :D przez jej pozywtywizm i pokazywanie, przezywanie treningu jak ja ćwicząca...a jestem na poziomie przedszkolaka w kondycji...może i Mel B się nie męczy tak bardzo jak pokazuje...ale przynajmniej przez jej mowę mi się lepiej ćwiczy :D nie jestem sama z ty wzdychaniem heheh

Jeszcze do pełni szczęścia poproszę o niebolące plecy?Da się zrobić? PROSZĘ :D  obiecuję bedę grzeczna :D

Dobra idę jeszcze po dokładkę szejka :D

Trzymajcie się bbuziaki :*
Paula :*