Hej kochani dawno mnie nie było eh...brak czasu co tu tłumaczyć :/
Dziś chciałam pokazać Wam efekty ćwiczeń...
Jak wiecie, jak mnie czytacie, ćwiczę od stycznia tylko najperw był pilates :D
A od jakiegoś czasu ćwiczę już ciało...najpierw była Ewka, ale jakoś mnie ona nie przekonywała więc zmieniłam ją na Mel B :D
O moich ćwiczeniach już Wam pisałam więc nie będę sie powtarzać :D
Teraz efekty
tak wyglądałam przed ćwiczeniami
AHA...UWAGA: jestem w mjtkach :D
jak ostatnio się pokazałam kilka sekund
w filmie w biustonoszu to był szok więc ostrzegam :D
niezłe boczki :D
noooo a teraz efekty po ponad miesiącu ćwiczeń :D
nooo i z boku :D
To tyle na razie podsumowań cwiczeń efekty są i je widać także cieszę się ogromnie i ćwiczę dalej oczywiście :D
Wczoraj byłam na dniu mamy w przedszkolu Aluś mówił wierszyk :D ah jak to cieeszy :D
"Z tatą wspinam się pod górę, trzepię dywan i malują
Z mamą kroję makaronik, i obszywam z nią zasłony
Z tatą zawsze jest wesoło
Mama tuli ciągle mnie
Z rodzicami jest najlepiej o tym każde dziecko wie"
Najlepszego kazdej mamuśce :D
No a tu mamuśkowa JA :D
No i tyle z pozytywów...a tak w ogóle to łeb mi pęka :(
Od dwóch dni boli mnie w skroniach, całe czoło, teraz zaczynał tył...brałam dwie tab i nic buuuuuuuuu....
eh....ide cierpieć dalej
Buziaki :*
Paula :*
Gratuluję efektów :) Ja muszę wrócić do ćwiczeń bo siedząca praca nie sprzyja figurze.
OdpowiedzUsuńDzisiaj to chyba wina pogody bo i mnie głowa boli :/
taaa ale gdyby tabletki choć pomogły
Usuńale ty szczupła :) zazdroszczę bo ja nie mam w sobie takiego samozaparcia żeby wziąć się za ćwiczenia.... w tej kwestii jestem straszny leń :)
OdpowiedzUsuńChudzino gdzie te boczki ja sie pytam widzisz? Za mel i ja sie wzirlam bo 10 minut zawsze sie znajdzie :D
OdpowiedzUsuńZazdroszczę samozaparcia, bo ja ćwiczeń w domu nie znoszę... Od ponad roku biegam (i to kocham!), ale zwłaszcza w mocno zimne, deszczowe i wietrzne dni chciałabym również coś z przyjemnością poćwiczyć, a nie zmagać się z siłami natury na dworze, jednak włączając sobie filmik, zamiast on mnie motywować, to mnie demotywuje, i go wyłączam.
OdpowiedzUsuńNie potrafię się wcale zabrać za te ćwiczenia - może nagrałabyś filmik/napisała notkę jak się zebrać w sobie aby zacząć ćwiczyć w domu??
buziak
Świetnie Ci idzie ;) ja też zacznę i mam nadzieję że wytrwam choć tyle co Ty
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;) Wytrwałości ;)
Ja też wzięłam się za siebie: ćwiczenia i bieganie :) widoczne efekty cieszą najbardziej i motywują do dalszego działania:) ehh ja też dzisiaj obudziłam się z bólem głowy...i tabletki nie pomagały, ale bieganie pomogło :) powodzenia i dalszej wytrwałości :*
OdpowiedzUsuńFantastycznie Paulinko...:) - Łuki
OdpowiedzUsuńEfekty widać, a mamusia sexi!!
OdpowiedzUsuńSexi mama, wygladasz super!
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za dalszą wytrwałość w ćwiczeniach ! ;) ja też miałam zacząć ćwiczyć ale jak zawsze na gadaniu się skończyło :D
OdpowiedzUsuńJa zaczęłam ćwiczyć brzuszki i codziennie robię serię. Na efekty będę musiała trochę poczekać :( Brakuje mi jednak gry w tenisa, bo kiedyś 1 w tygodniu grałam. Niestety, znaleźć dobrego partnera do gry jest bardzo trudno. Mimo wszystko, gratuluję osiągniętych rezultatów:)
OdpowiedzUsuńJa zaczęłam ćwiczyć brzuszki i codziennie robię serię. Na efekty będę musiała trochę poczekać :( Brakuje mi jednak gry w tenisa, bo kiedyś 1 w tygodniu grałam. Niestety, znaleźć dobrego partnera do gry jest bardzo trudno. Mimo wszystko, gratuluję osiągniętych rezultatów:)
OdpowiedzUsuń