Obserwatorzy

wtorek, 22 kwietnia 2014

Wieczorowo :D

Hej piękności co tam u Was?
Jak po świętach?niech zgadnę 3 kg więcej :D heheh to jak u mnie, ale ja tam się cieszę :D
Jutro daily vlog a ściślej rzecz ujmując mały maraton 28 min 3-dniowy vlog świąteczny :D
jak Wam się podoba ta zapowiedz :D ??

Wczoraj było tak :Dootd świąteczne :D


Pierwszy raz z muzą :D

Dobra wracamy do teraźniejszości, a więc mamy godzinkę 20:45 oczywiście ogladałam "na wspólnej" teraz "m jak miłość" swoją drogą nuda w tych serialach sex, zdrady, agresja, romanse itd...ile można :D

Ale ja to ja...urozmaiciłam sobie oglądanie :D dodałam trening, który sprawił mi tyle radości i przyjemności, dawno mi się tak dobrze nie ćwiczyło...
dobra dobra juz mówię kto mi w tym pomógł

MEL B zdziwienia nie ma zapewne :D

N a pierwszy rzut poszedł 10min trening pośladków :D


zaliczyłam :D
piekło
paliło
bolało
miałam ochotę gryść podłogę, dywan
ale przezyłam od 0:00 do końca :D

nooo ale było mi mało i jeszcze zaliczyłam :D


no i sytuacja wyglądała jak wyżej :D

bolało :D MODLIŁAM SIĘ O KONIEC :D
Ale Mel B prowadzi ten trening tak przyjemnie :D, że aż chce się podnosić w górę i w dół, w przód w tył, na raz na dwa, minutę, dwie :D no jestem tak szcześliwa po tym treningu, że szok :D FAJNIUTKO :D

No a teraz szejk :D truskawki, banany, jogurt truskawkowy i miód :D mniam mniam sama przyjemność :D

Przerzucam się z Ewy Chodkowkiej na Mel B o wiele wiele lepiej się mi z nią ćwiczy :D przez jej pozywtywizm i pokazywanie, przezywanie treningu jak ja ćwicząca...a jestem na poziomie przedszkolaka w kondycji...może i Mel B się nie męczy tak bardzo jak pokazuje...ale przynajmniej przez jej mowę mi się lepiej ćwiczy :D nie jestem sama z ty wzdychaniem heheh

Jeszcze do pełni szczęścia poproszę o niebolące plecy?Da się zrobić? PROSZĘ :D  obiecuję bedę grzeczna :D

Dobra idę jeszcze po dokładkę szejka :D

Trzymajcie się bbuziaki :*
Paula :*



11 komentarzy:

  1. ja też nie lubię treningów Ewy, przerzuciłam się na Jillian Michaels ;) pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. kurcze tych trenrów jest tyle, ze można zgłupieć :D

      Usuń
  2. Muszę w końcu wypróbować te ćwiczenia z Mel B. Do tej pory rano towarzyszy mi interwałowy Insanity, ale na rzeźbę tez coś by się przydało.

    Przy okazji zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też wolę ćwiczyć z nią niż z Chodakowską :) ostatnio nie mam motywacji :c ale Tb kibicuje i pozdrawiam gorąco :)

    OdpowiedzUsuń
  4. na plecy polecam callanectis-świeeetne ćwiczenia, bardziej na wzmocnienie i rozciągnięcie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mel B... ćwiczenia na tyłek aż tak mnie nie męczą, ale na brzuch już daje czadu! :P
    Z chodakowską "ćwiczyłam" raz.. wytrzymałam 10minut... jej monotonnego i nudnego gadania nie dało się znieść. Trening był po prostu nudny. A Mel B przeżywa wszystko razem z nami i mimo że padam na ryjek to bijąca od niej energia daje mi siłę do dalszego działania :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Uwielbiam Mel! Jest tak energiczna i naładowana pozytywną energią, że trudno się nie roześmiać chociaż raz w trakcie ćwiczeń :D Polecam jeszcze ćwiczenia z Tiffany Rothe, też fajna babeczka, i ma parę treningów, w których są takie ruchy jakby taneczne :D Plus: fajnie pokazuje np. jak przybrać prawidłową postawę w ćwiczeniu brzucha.

    OdpowiedzUsuń
  7. Zgadzam się, że Mel potrafi lepiej zmotywować do ćwiczeń, jest bardzo naturalna i energiczna, Chodakowska jest jak posąg - do podziwiania i nic więcej. Przed ćwiczeniami na konkretne partie zrób sobie rozgrzewkę, Mel ma dobrą i trwa tylko 5 min więc dasz radę :) Cardio można zrobić na sam koniec, kiedy organizm już zacznie spalać kalorie - choć u Ciebie to chyba niepotrzebne, bo zapewne docelowo chcesz po prostu wzmocnić mięśnie.

    Generalnie to "mój" temat więc zapraszam do siebie :)

    www.wyzwanienaodchudzanie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Tez uwielbiam Mel B a do niej dodaje boczki Tiffany...rewelacja :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Uwielbiam Cię czytać i oglądać!!

    OdpowiedzUsuń
  10. też lubię ćwiczyć z mel b, jest niesamowicie motywująca z tymi gadkami o plaży:) fajnie, że jesteś na blogspocie, bo wreszcie można Cie skomentować, na yt oglądam Cie od dawna, ale te wszystkie połączenia z google+ odstraszają do udzielania się tam:D

    OdpowiedzUsuń